Działki nad morzem to dzisiaj bardzo popularna inwestycja. Szukając swojego azylu Polacy decydują się najczęściej na popularne turystycznie miejsca. Taka działka może przysłużyć nie tylko indywidualnemu wypoczynkowi i rekreacji, ale również stać się początkiem dobrze prosperującego biznesu. No ale ile to wszystko kosztuje? Na to pytanie odpowiada Bartłomiej Kuźniar – Koordynator Projektów Inwestycyjnych w firmie Saveinvest Sp. z o.o. - portal www.dzialkanadmorzem.pl.
Ile trzeba wydać na działkę nad morzem?
Ceny działek budowlanych i rekreacyjnych rosną konsekwentnie już od wielu lat. Na terenach nadmorskich i górskich widać to najwyraźniej. Te działki są bowiem najcenniejsze i najszybciej rozchwytywane przez kupujących. Niejednokrotnie sięgają one sum, które niestety przekraczają możliwości portfela przeciętnego Polaka. Kilkaset tysięcy złotych za działkę rekreacyjną? Tak, to zupełnie standardowe ceny. Chociaż oczywiście nie należy straszyć osób poszukujących swojego wymarzonego kawałka ziemi. Znajdą się również działki w nieco przystępniejszych cenach, oddzielone od morza jedynie pasem lasu. Wiele osób decyduje się też na zakup działki rolnej, którą potem będzie można przekształcić w działkę budowlaną. To rozwiązanie najchętniej wybierane przez tych, którzy w przyszłości planują zarabiać na wynajmie domków letniskowych lub apartamentów. Należy jednak podkreślić, że postępowanie administracyjne w tym zakresie bywa złożone i czasochłonne.
Dlaczego popyt na działki rośnie?
Jeżeli poszukującym uda się znaleźć tańszą i spełniającą oczekiwania działkę, najlepiej decydować się od razu. Popyt na nie jest bowiem ogromny i często atrakcyjne tereny znikają z dnia na dzień. No ale na co zwrócić uwagę? Przede wszystkim warto zweryfikować księgę wieczystą nieruchomości albo wystąpić o rejestr gruntów. W ten sposób możliwe jest ustalenie czy działka rzeczywiście jest budowlana i czy można na niej postawić domki letniskowe. Dobrze jest też sprawdzić dostępność niezbędnych mediów, w tym prądu, gazu i kanalizacji. Niektóre osiedla mają na tyle zaplanowany charakter, że oferują obszary do wspólnego użytku. Co można tam robić? Na przykład skorzystać z ogólnie dostępnego basenu, placu zabaw albo po prostu zielonego skweru. W razie zbyt dużej liczby ludzi na plażach, zawsze można cieszyć się ciszą i spokojem w okolicy własnej działki. Kupujący musi zatem podjąć decyzję jaki model działki spełnia jego oczekiwania i w jaki sposób zamierza ją wykorzystać.
Jak to sfinansować i nie zbankrutować?
Czy kupowanie działki budowlanej w dobie epidemii koronawirusa nie jest jednak przesadą? Osoby, które nie zostały silnie dotknięte przez skutki zahamowania gospodarczego, a także posiadają pewną pulę oszczędności mają teraz świetny czas na zrealizowanie wymarzonej inwestycji. Warto bowiem podkreślić, że inflacja może przyjść w każdej chwili. Zresztą już widać drobny wzrost cen w sklepach. No ale jak sfinansować takie przedsięwzięcie, gdy banki odmawiają udzielenia kredytu? Pozostaje oczywiście jeszcze problem banków. Wiele z nich zwiększa liczbę wymogów kredytowych. Nie jest już łatwo dostać kredyt przy stosunkowo niewielkich miesięcznych dochodach. W tym zakresie istnieją jednak pewne alternatywy jak chociażby sprzedaż ratalna – podkreśla Bartłomiej Kuźniar – Koordynator Projektów Inwestycyjnych w firmie Saveinvest Sp. z o.o.
Ile kosztuje działka na raty?
Odpowiednie zaplanowanie całej inwestycji pozwoli na uzyskanie przystępnej ceny. Kilkaset złotych miesięcznej raty, kilka lat spłaty, a potem można już tylko liczyć zyski. Oczywiście dodatkowo należy uwzględnić koszt budowy domku letniskowego. Chyba że działka rekreacyjna ma zostać przeznaczona na namiotowe biwaki.
Bartłomiej Kuźniar
Koordynator Projektów Inwestycyjnych | Saveinvest Sp. z o.o.